poniedziałek, 10 listopada 2014

Lekcje przebywania wśród zwierząt


3. Lekcje przebywania wsród zwierzat
Wejrzyj wgłąb umysłu
Jakie drapieżne zwierzę chciałbyś pogłaskać, gdyby było oswojone?

To ćwiczenie trochę wymusza twoją odpowiedz, jeśli  jesteś z tych ludzi, którzy zwierząt nie głaskają, albo odpychają te łaszące się do ich nóg, to przejdź do punktu a.Jeśli doświadczyłeś krzywdy ze strony zwierzą lub po prostu czujesz do nich coś więcej niż niechęć, przejdź do punktu b. W punkcie c. nauczysz się cieszyć się obecnością zwierząt, zarówno twoich jak i tych na wolności czy u sąsiada.

 a.   Jak polubić zwierzęta?

Nie oszukujmy się. Przeczytanie tego tekstu, nie sprawi, że oszalejesz na punkcie zwierząt.  Na razie odpręż się i czytaj kolejne myśli hejtujące zwierzęta. Czy słusznie?

1.       Co cię najbardziej irytuje w zwierzętach?

Są brudne i śmierdzące
– to stereotyp. Chomiki i wiewiórki starannie chowają swoje jedzenie. Koty liżą swoje futerko kilkanaście razy dziennie, króliki myją łapki i uszy, ptaszki myją się w sadzawkach. Zwierzęta to bardzo zaradne i czyste istoty. Odchody, które pozostawiają w klatkach, na ulicy czy nawet w twoim domu są naturalnym  zjawiskiem i musisz to zaakceptować.  Jeśli zauważysz lub poczujesz  niemiłą niespodziankę od nielubianego kundla – pamiętaj, nie miej pretensji do psa, ale do właściciela. Nawet jeśli właścicielem jesteś ty. Nie poddawaj się, nie pozwól by nieodpowiednie miejsce załatwiania się zwierzęcia czy też pozostawiona sierśc odbiły się na uczuciach do niego. To ty jesteś nauczycielem, pozwól aby w twoim otoczeniu zrób zrobił się porządek - moralny i materialny. Niewłaściwe zachowanie zwierzaka traktuj jako wyzwanie, a nie ciężar – dzięki temu sprawdzisz swoja siłę charakteru, zamiast wściekać się na pupila.

Zwierzęta  nie potrzebują mnie, a ja nie potrzebuję ich.

  Zwierzak w twoim życiu może zmienić bardzo dużo. Potrzebujesz zwierząt. A one potrzebują ciebie.  Dzięki nim możesz nauczyć się odpowiedzialności, ale przede wszystkim zdobędziesz przyjaciela. No pomyśl, co Jeśli okaże się, że jednak jesteś całym światem dla małej papuszki, a na dodatek okarze że potrafi wypełnić smutek i nudę?. Wtedy okaże się żę da się polubić zwierzęta, a to będzie prawdziwe odkrycie nowego  siebie!
b.  Jak nie bać się zwierząt

Strach jest naturalną i skomplikowaną reakcją organizmu. Jest zbawienny w sytuacjach gdy nie dotykasz groźnie wyglądającego psa, męczący gdy zmagasz się z irracjonalną fobią

Wejrzyj wgłąb umysłu
Czego boisz się we zwierzętach? Kłów? Pazurów?  Czy aby na pewno ma to związek z tobą samym, atakiem na ciebie?
Rada dla fobików zwierzęcych:
1. Gdy napotkasz lęk przed zwierzęciem, najpierw spójrz w górę i pomyśl o tym jak powietrze opuszcza twój organizm. Skup się na biciu serca, napięciu mięśni. Obserwuj swoje ciało.

2. Nie staraj się nie wpadać w panikę. Tłumienie ucieczki nie jest dobrym wyjściem. Jeżeli widzisz psa na którego widok dostajesz gęsiej skórki, masz do tego prawo. Masz prawo się bać, to twoja sprawa, co jest obiektem twojego strachu.


3. Gdy twoje serce przyspiesza, nie daj się zwariować. Każde emocje są dobre. skup się na sobie, spróbuj przyjąć do wiadomości, ze nie trzeba się już bronić.  Możesz zająć umysł kreatywnymi myślami: Wymieniaj głowie  kolory które widzisz, imiona angielskie na literę B,zdania z dolnymi dwoma wyrazami np. masło i jeleń, licz do dziesięciu, rób głęboki wdech licząc do trzech i wydech w ten sam sposób lub przez minutę skup się na tarczy zegara, które masz pod ręką. Spróbuj skupić się na tych czynnościach, nie myśl o opiniach ludzi dookoła. Teraz ty radzisz sobie z lękiem, nikt nie ma prawa ci przerywać.



c. Jak przebywać wśród zwierząt

Zwierzęta zajmowały wśród starożytnych ludzi uprzywilejowane miejsca. Albo tępiły szkodniki, albo trafiały na ruszt, albo też stawały się współmieszkańcem w domu. O ile dwa pierwsze wydają sie być oczywistą dla człowieka korzyścią, to czemu miałoby służyć to, że zwierzę siedzi na naszym własnym łóżku, brudzi naszą własną podłogę i domaga się codziennych pieszczot, czesania, kapania i karmienia?
Masz oto takiego psa w domu. Cieszyłeś się, bo będzie uroczy, będziesz mógł go pieścić i uczyć skakać przez hula-hop. Teraz okazuję, się, ze po dziesięciu minutach masz ochotę wyrzucić go przez okno., tylko po to, aby móc przez chwilę się nim nie zajmować. Bez przerwy biega, gryzie twoje buty, nie da się na niczym skupić. Czar prysł. Zamiast potulnego pluszaka zafundowałeś sobie bestię, dzięki której jesteś kłębkiem nerwów. Uświadom sobie kilka najważniejszych faktów:
1.       Piesek jest mały. To nie jego wina, ze jest podekscytowany i szczęśliwy
2.       Liczy się tylko piesek i jego potrzeby, dlatego, że jest pieskiem i sam sobie nie poradzi.
3.       Nie muszę się wkurzać, jeżeli zrobię porządek, odłożę koc na odpowiednie miejsce nie będę miał koca do wyrzucenia, posprzątam kuwetę, nie będzie mi śmierdziało w domu.
4.       Posiadanie takiego psa to fajna sprawa. Bardzo chciałem go mieć. Nic mnie nie zmusi do zmiany zdania.

Kiedy już to wszystko  uświadomisz bliskim i własnej osobie, przyjedzie taki czas, kiedy codzienne czynności sprawią ci przyjemność, wydatki będziesz utożsamiał z lepszym samopoczuciem psa, a wyrzucenie kilku rzeczy w imię pieska będzie dla ciebie pestką.Kochasz go bezgranicznie, przebywanie z nim sprawia ci niebywałą przyjemność i relaks, chociaż pies jest mały i często nie chce cię słuchać.


Cdn.


          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Smiało, pokarz, ze tu byłeś! jakieś wrażenia! Jestem ciekawa!